Nowe obowiązki właścicieli stron internetowych w zakresie RODO i Plików Cooki

Na początek trochę historii

Bardzo dawno temu gdy internet dopiero raczkował właściciel strony internetowej mógł zbierać wszystkie informacje o osobach odwiedzających jego witrynę bez żadnych konsekwencji.

Ale mamy podobno wolność i politycy postanowili ograniczyć te praktyki.

2018 RODO wprowadzone przez UE

25 maja 2018 roku w życie weszła nowa regulacja UE o nazwie GDPR (General Data Protection Regulation) w Polsce nosząca nazwę RODO (Rozporządzenie o Ochronie Danych Osobowych). Zgodnie w przepisami RODO strony internetowe mają obowiązek uzyskać zgodę użytkownika na przetwarzanie danych z wykorzystaniem plików cookie lub innych podobnych technologii. Jako właściciel serwisu musisz spełniać wymagania rozporządzenia dotyczącego ochrony danych osobowych. W sytuacji, gdy użytkownik pojawia się pierwszy raz na serwisie, musi wyświetlić mu się popup (komunikat), w którym będzie mógł wyrazić zgodę na zapisywanie plików cookie. Dopiero gdy wyrazi na to zgodę, możemy uruchomić wszystkie narzędzia analityczne i reklamowe. Tyle teorii bo w praktyce było to martwe prawo. W Polsce przyjęło się że strona internetowa musi mieć umieszczoną politykę prywatności informująca co zbieramy i w jakim celu. Jeśli strona nie zbierała plików cooki nie musiała nawet mieć takiej polityki.

Digital Markets Akt

06 marca 2024 weszło w życie rozporządzenie Unii Europejskiej pod pięknym tytułem Digital Markets Akt . Ustanowiło ono między innymi tzw. 6 dużych graczy nazywanych Gatekeepers czyli strażnikami dostępu. Sa to Google , Amazon , Tik TOK, Facebook , Microsoft, Apple, . Jeśli któryś z tych firm będzie przetwarzać dane uzyskane od właścicieli stron może utrzymać z UE karę w wysokości nawet 10 % własnych obrotów. UE przerzuciła więc odpowiedzialność za przestrzeganie prawa na wielką szóstkę. Zgadnijcie – co zrobi ta szóstka – oczywiście przerzuci odpowiedzialność na właścicieli stron.

Google Consent Mode v2 (  czyli Tryb Uzyskiwania zgody)

Nie wiem co zrobią pozostałe firmy, ale wiem co robi Google. Już w zeszłym roku ogłosiło swoja nową politykę w tym zakresie Więcej informacji na ten temat można znaleźć tu https://support.google.com/google-ads/answer/10000067?hl . Na razie Google mówi że musimy mieć ten tryb uzyskiwania zgody od użytkowników.  I mamy to wdrożyć w marcu br. Nie jest opisane co się stanie ze strona służącą do reklam gdy taki tryb nie zostanie wdrożony. Najprawdopodobniej Google wyłączy dane pochodzące z tagów zbierających dane. Zniknie więc Re Marketing, znikną dane oparte na konwersjach , znikną dane zbierane przez Google Analitycs , a Google ADS powróci do gołych klików przypadkowych użytkowników  i tzw. przepalania budżetu. W późniejszym okresie  należy się spodziewać zablokowania takich kont. Czyli co wdrażamy.

Wdrożenie w stronach opartych o WORDPRESS.

Tu sytuację mamy dość klarowną. Rynek stworzył kilka konkurujących ze sobą rozwiązań. Z najpopularniejszych to  Cookiebot oraz CookieYes . Obie wtyczki w podstawowej wersji są darmowe, jednak po przekroczeniu określonej ilości stron lub w przypadku chęci zmian wyglądu podstawowego okienka musimy płacić opłaty roczne lub miesięczne.

Wtyczki należy połączyć z inna wtyczka tj. np. GTM4WP - A Google Tag Manager (GTM) plugin for WordPress służąca do tej pory zbierania Tag-u , oraz skonfigurować poprawnie konto na Google Tag Menage . A potem wszystko przetestować i upewnić się że dobrze współdziała z Google.

Strony oparte na innych skryptach.

Tu sytuacje są indywidualne. Niektóre popularne systemy także przygotowały już gotowe rozwiązania choć nie zawsze podobno chodzące do końca poprawnie. Przy stronach autorskich napisanych np. w httml – pozostaje „ręczna robótka”

Oferta Agencji KIK Investment

Nie zostawiamy oczywiście naszych klientów z tym kłopotem samych sobie . Jesteśmy już po kilku wdrożeniach stron napisanych przez nas. ( np. nasze zaplecze https//kik-blog.pl oraz https://kik-googleads.pl– oparte o darmowy Cookieboot) Możemy wdrażać różne rozwiązania – niestety z uwagi na nakład pracy wdrożenia te muszą być dodatkowo płatne (tak jak u wszystkich firm na rynku)

Ale uwaga w przygotowanym cenniku oferujemy dla naszych stałych klientów upusty nawet do 50% ceny podstawowej.